Solar - list psa z Radys...

Dodane Niedziela, 05 Września 2021, 18:24:51, ID ogłoszenia: 33775
1 zł
Solar - list psa z Radys...
solar-list-psa-z-radys-33775-sprzedam.jpg
solar-list-psa-z-radys-33775-siedlce.jpg
solar-list-psa-z-radys-33775-psy.jpg
solar-list-psa-z-radys-33775-zdjecia.jpg
solar-list-psa-z-radys-33775-siedlce-foto.jpg
solar-list-psa-z-radys-33775-siedlce-na-sprzedaz.jpg
Wyświetleń: 37

Opis ogłoszenia Solar - list psa z Radys...

Solar - list psa z Radys...

Cześć, jestem Solar. Zapewne słyszeliście o Radysach. Głośna sprawa. Też ją znam, tyle że nie czy telewizji, ale z autopsji. Ja tam byłem, mieszkałem. O ile tę przepełnioną ciągłym lękiem wegetację można nazwać mieszkaniem. Wyobraź sobie, że każdego dnia boisz się o swoje życie. Choć jesteś człowiekiem, spróbuj wyobrazić sobie, że mieszkasz w jednym kojcu z pięcioma innymi psami. Niektóre są od Ciebie większe i silniejsze. Nie lubią Cię, mimo że schodzisz im z drogi. Nie wiesz, czy pewnego dnia któryś z nich Cię nie zagryzie. Nie wiesz, czy dostaniesz jedzenie, a w misce zamiast błota pojawi się choć odrobina wody. Gdy jest zimno nie masz gdzie się ogrzać, bo nas jest sześciu, a buda w naszym kojcu jedna. I ten ciągły pisk, wycie. Gubisz się, nie wiesz, czy to płacz za człowiekiem, czy może rozpaczliwe wołanie o pomoc cierpiącego z bólu kundla.

Dziś mieszkam w hoteliku. Pierwsze dni tutaj spędziłem nie wiedząc czy to sen czy jawa. Czy naprawdę mogę spokojnie zasnąć nie bojąc się o swoje życie. Czy to jedzenie w misce jest naprawdę moje i czy nie muszę pić na zapas. I to dziwne uczucie, gdy jest mi ciepło i miękko. I choć wciąż rozplaskuję się, gdy ktoś niespodziewane podniesie nade mną rękę, ufam człowiekowi i kocham go.
Uwielbiam chwile, gdy ciocia Grażynka mnie głaska i całuje w łebek, gdy wyprowadza na smyczy, na której podobno pięknie chodzę i nagradza smaczkami. Jednak najbardziej lubię dni, gdy w hoteliku pojawia się nowy człowiek, bo zawsze mam nadzieję, że przyszedł po mnie. Potem mi głupio, że miałem takie nieskromne myśli, ale marzyć może każdy, nawet ja…
Mówią, że może być ze mną ciężko, bo mam już swoje lata. No, ale pokażcie mi kogoś, kto się nie starzeje. Jestem wesoły, pogodny, pełen werwy i kocham człowieka. Najchętniej nie dzieliłbym się nim z żadnym innym czworonogiem. Gdybym tylko miał swojego…Byłby moim skarbem, który ukryłbym w moim psim sercu i strzegł przed światem. Gdybym tylko go miał…
Solar przebywa obecnie w okolicach Warszawy.

Kontakt w sprawie adopcji 609 212 748

Opis ogłoszenia - Solar - list psa z Radys...

Solar - list psa z Radys...

Cześć, jestem Solar. Zapewne słyszeliście o Radysach. Głośna sprawa. Też ją znam, tyle że nie czy telewizji, ale z autopsji. Ja tam byłem, mieszkałem. O ile tę przepełnioną ciągłym lękiem wegetację można nazwać mieszkaniem. Wyobraź sobie, że każdego dnia boisz się o swoje życie. Choć jesteś człowiekiem, spróbuj wyobrazić sobie, że mieszkasz w jednym kojcu z pięcioma innymi psami. Niektóre są od Ciebie większe i silniejsze. Nie lubią Cię, mimo że schodzisz im z drogi. Nie wiesz, czy pewnego dnia któryś z nich Cię nie zagryzie. Nie wiesz, czy dostaniesz jedzenie, a w misce zamiast błota pojawi się choć odrobina wody. Gdy jest zimno nie masz gdzie się ogrzać, bo nas jest sześciu, a buda w naszym kojcu jedna. I ten ciągły pisk, wycie. Gubisz się, nie wiesz, czy to płacz za człowiekiem, czy może rozpaczliwe wołanie o pomoc cierpiącego z bólu kundla.

Dziś mieszkam w hoteliku. Pierwsze dni tutaj spędziłem nie wiedząc czy to sen czy jawa. Czy naprawdę mogę spokojnie zasnąć nie bojąc się o swoje życie. Czy to jedzenie w misce jest naprawdę moje i czy nie muszę pić na zapas. I to dziwne uczucie, gdy jest mi ciepło i miękko. I choć wciąż rozplaskuję się, gdy ktoś niespodziewane podniesie nade mną rękę, ufam człowiekowi i kocham go.
Uwielbiam chwile, gdy ciocia Grażynka mnie głaska i całuje w łebek, gdy wyprowadza na smyczy, na której podobno pięknie chodzę i nagradza smaczkami. Jednak najbardziej lubię dni, gdy w hoteliku pojawia się nowy człowiek, bo zawsze mam nadzieję, że przyszedł po mnie. Potem mi głupio, że miałem takie nieskromne myśli, ale marzyć może każdy, nawet ja…
Mówią, że może być ze mną ciężko, bo mam już swoje lata. No, ale pokażcie mi kogoś, kto się nie starzeje. Jestem wesoły, pogodny, pełen werwy i kocham człowieka. Najchętniej nie dzieliłbym się nim z żadnym innym czworonogiem. Gdybym tylko miał swojego…Byłby moim skarbem, który ukryłbym w moim psim sercu i strzegł przed światem. Gdybym tylko go miał…
Solar przebywa obecnie w okolicach Warszawy.

Kontakt w sprawie adopcji 609 212 748